środa, 20 sierpnia 2008

Mikael Silvestre w Arsenalu Londyn

Po dziewięciu latach gry na Old Trafford, francuski obrońca Mikael Silvestre zmienia klub. Od tego sezonu będzie bronił barw Arsenalu Londyn. Kwota transferu nie została jeszcze ujawniona. (mówi się o 750 tysiącach funtów)


31-letni Francuz grał w Manchesterze United od 1999 roku po przyjściu z Interu Mediolan za 3.5 mln funtów. Trykot Czerwonych Diabłów przywdziewał 361-krotnie zdobywając 10 bramek i tyle samo trofeów.

Nie będę ukrywał, iż jestem w szoku. Decyzji Manchesteru, samego Silvestre'a, a także Arsenalu. Ale po kolei...

Francuz w United grywał głównie na lewej stronie obrony, czasami występował także na środku choć tutaj szło już mu gorzej. W swoim fachu nigdy najlepszy nie był, co najwyżej solidny, więc rola rezerwowego w ostatnim czasie - wobec konkurencji znakomitego Patrice'a Evry - dziwić nie mogła. Tym bardziej, iż Silvestre od 2006 roku częściej był kontuzjowany niż zdrowy.

Dziwie się iż Sir Alex Ferguson pozwolił odejść Francuzowi. Co będzie jeśli Evra dozna kontuzji ? To Silvestre był jego pierwszym zmiennikiem. A tak ? Zostaje uniwersalny John O'Shea który jednak ponad przeciętność się wybić nie może i jego miejscem - całkowicie zasłużonym - jest ławka rezerwowych. Ale co, jak będzie musiał zastąpić Evre na kilka(naście) spotkań ? Nawet nie chce o tym myśleć...

Jest jeszcze 18-letni Fabio da Silva, kapitan młodzieżowej rep. Brazylii który - podobnie jak jego brat Rafael - dobrze zaprezentował się w meczach przedsezonowych. Czy to jednak wystarczy Fergusonowi, bu zaufać młodzikowi ? Oczywiście, Szkot ma także możliwość obserwowania go codziennie na treningach, na których najwidoczniej Fabio potwierdził swoje wielkie umiejętności i przekonał do siebie trenera. Jednak czy poradziłby sobie w lidze ? Mam taką nadzieję.

Silvestre przyszedł na Old Trafford po zwycięstwie Manchesteru w Lidze Mistrzów w 1999 roku. Odchodzi po zdobyciu tego trofeum w roku bieżącym. Od pucharu do pucharu.

Brak komentarzy: