sobota, 18 października 2008

Zapowiedź spotkania PL - Man Utd vs WBA

Już dziś piłkarze Czerwonych Diabłów po 2. tygodniach przerwy na spotkania reprezentacyjne wybiegną na murawę Old Trafford by walczyć o kolejne ligowe punkty. Do Manchesteru zawita tym razem beniaminek - West Browmich Albion.

Jaką formę zaprezentuje Wayne Rooney po dwóch znakomitych spotkaniach reprezentacyjnych ? Takie pytanie najczęściej sobie zadaje przed tym spotkaniem i czekam z niecierpliwością na odpowiedź. Przypomnijmy: Anglik w meczach z Kazachstanem i Białorusią zdobył 4 bramki. Przed wyjazdem na mecze reprezentacyjne, Rooney w każdym z trzech ostatnich spotkań Manchesteru zdobył po jednym golu. W sumie, nieprzerwanie od 5 spotkań strzelił już 7 bramek. Czy w dzisiejszym meczu podtrzyma tę znakomitą passę strzelecką ? Sam Anglik w taki o to sposób wypowiada się na ten temat:

"Ostatnio dobrze idzie mi strzelanie goli, z czego bardzo się cieszę. Każdego dnia pracuję nad wykończeniem akcji i nieźle to wygląda. Zawsze można się udoskonalić. Są rzeczy, które muszę poprawić. Dużo pracowałem nad wykończeniem, co zaczyna się opłacać podczas spotkań. Jestem z tego zadowolony. Wierzę, że tak czy inaczej będę strzelał we wszystkich meczach. Jestem pewny siebie i cieszę sie, że teraz wszystko tak się układa. Mam nadzieję, że będę w stanie to kontynuować"

Źródło: mufc.pl

Oprócz Rooneya, z dobrym humorem ze zgrupowania rep. Anglii wrócili dwaj defensorzy - Wes Brown i Rio Ferdinand. Oprócz zdobycia 6 punktów, pierwszy w meczu z Kazachstanem zaliczył asystę (przy bramce... Roo), natomiast ten drugi w tym samym spotkaniu zdobył bramkę i był kapitanem drużyny. (pod nieobecność Johna Terry'ego)


Powróćmy do dzisiejszego spotkania.

Rywali takich jak West Browmich, po prostu trzeba punktować. Oczywiście, nie można lekceważyć żadnego rywala, ale należy znać wartość samego siebie, wiedzieć o co się gra i jakie ma się cele. A celem Manchesteru United jest, jak co sezon zdobycie mistrzostwa Anglii czyli tytułu najlepszej drużyny w lidze. Z zespołami z dołu tabelii, które walczą o utrzymanie, punktów tracić nie wypada. Tym bardziej na początku sezonu, kiedy to widmo spadku jeszcze nie zagląda im w oczy. Gdy nie walczą "na śmierć i życie".

Trzeba wygrać. Przydałoby się w dobrym stylu, tym bardziej że gramy przed własną publicznością i to z beniaminkiem. Czy piłkarze rozpieszczą dzisiaj swoich kibiców ładną grą i gradem bramek ? Pewnie nie - obstawiam zwycięstwo 2:0.

Z kogo nie będzie mógł skorzystać Sir Alex Ferguson ? Na pewno nie zagra Scholes, Kuszczak, Foster, Park. Wciąż nie w pełni zdrów jest Owen Hargreaves, a podobnie ma się sprawa innego środkowego pomocnika, Michaela Carricka. Zabraknąć może również Andersona i Carlosa Teveza.

Brak komentarzy: