sobota, 24 stycznia 2009

Zapowiedź meczu: Manchester vs Tottenham

W IV rundzie Pucharu Anglii, Manchester United zmierzy się z Tottenhamem Hotspur. Który przedstawiciel Premier League pożegna się z najstarszymi rozgrywkami na świecie na tak wczesnym szczeblu w tym sezonie ?


Trenerzy obydwu drużyn będą mieć nie lada problem przed dzisiejszym spotkaniem, bowiem wielu ich podopiecznych nie będzie mogło wystąpić z powodu kontuzji.

W Manchesterze zabraknie 10... :
-Rio Ferdinand
-Jonny Evans
-Patrice Evra
-Rafael
-Wes Brown
-Owen Hargreaves
-Anderson
-Park Ji-Sung
-Nani
-Wayne Rooney

... a w Tottenhamie 11 piłkarzy:
- Heurelho Gomes
- Ledley King
- Jonathan Woodgate
- Vedran Corluka
- Alan Hutton
- Michael Dawson
- Jermaine Jenas
- Aaron Lennon
- Jamie O'Hara
- Luka Modric
- Darren Bent
- Fraizer Campbell (nie może grać przeciwko MU - jeden z warunków wypożyczenia na WHL)

Wydaje się że bardziej osłabieni będą goście, patrząc na graczy którzy będą do dyspozycji trenerów dzisiejszego wieczoru. Sir Alex Ferguson nie będzie mieć problemów z obsadzeniem bramki, bowiem wszyscy trzej golkiperzy (Sar, Kuszczak, Foster) są zdrowi. Gorzej będzie z ekipą Tottenhamu, w którym zabraknie podstawowego bramkarza Gomesa oraz dotychczas rezerwowego - Cesara Sancheza, z którym rozwiązano wczoraj kontrakt. (podpisał nowy z Valencią) Harry Redknapp prawdopodobnie postawi na Bena Alnwicka, a na ławce posadzi Mirko Ranieriego.

Defensywa to prawdziwa zmora obydwu trenerów. Sir Alex Ferguson ma do dyspozycji wyłącznie: Vidicia, Neville'a, O'Shea, a także Fabio da Silve (jeszcze bez debiutu) oraz młodzika - Chestera, który nie dawno zagrał z Derby w Carling Cup. Kogo wystawi Szkot tego nie wiem, ale możliwe jest także że Fletcher zagra na boku obrony. (tak jak w ostatnim meczu) Harry Redknapp natomiast będzie mógł skorzystać z: Bale'a, Assou-Ekotto, Guntera i powracającego po kontuzji Ricardo Rochy. Szkoleniowiec "Kogutów" również pewnie sięgnie po kogoś z rezerw.

W pomocy sytuacja wygląda już lepiej. Na lewej stronie pewnie zagra Ronaldo, w środku Scholes z Carrickiem (jest jeszcze Gibson i Possebon), a na drugiej flance Giggs (choć to jest mało prawdopodobne), Fletcher lub nowo pozyskany Zoran Tosic. W Spurs będą mogli zagrać Bentley, Zokora, Huddlestone oraz Taarabt.

Najmniej problemów drużyny będą mieć z atakującymi. W Manchesterze parę napastników powinni tworzyć Tevez z Berbatovem, a na ławce zasiądzie młodziutki Welbeck. W drużynie gości mimo braku rezerwowych Benta i Campbella są zdrowi Pavlyuchenko, Defoe oraz powracający do pełni sił - jeden z moich ulubieńców - Giovanni dos Santos. Czy Meksykanin wystąpi w dzisiejszym meczu na Old Trafford ? Nie wiem, ale bardzo bym sobie tego życzył.


Dzisiejsze spotkanie będzie dopiero drugim starciem pomiędzy Manchesterem a Tottenhamem z zaplanowanych czterech w tym sezonie. Oprócz dwóch ligowych potyczek (13.12.08 na WHL było 0:0 - rewanż na OT 25.04 br.) i dzisiejszej w FA Cup, z "Kogutami" zagramy jeszcze 1 marca na Wembley w finale Carling Cup. Tym samym, zespół z White Hart Lane będzie jednym z niewielu, z którymi zagramy aż 4 mecze w obecnym sezonie.

PS. Osobiście chciałbym dzisiaj zobaczyć dwóch debiutantów - Fabio da Silve i Zorana Tosica.

Mój typ: 2:0.

Brak komentarzy: