sobota, 11 sierpnia 2007

Podsumowanie weekendu w Europie

Wiem że notka miała się pokazać jeszcze wieczorem w sobote, ale postanowiłem później że jednak w niedziele podsumuje już cały weekend. Lecz ja to ja i wczoraj oczywiście notki nie zamieściłem. Dzisiaj jednak udostępniam to co dotychczas napisałem, bo już nie chce przeciągać, a jutro może jeszcze coś dopisze... A teraz ide obejrzeć meczyk United z Reading na Polsacie Sport.

Premier League


Każdy kibic angielskiej ligi długo czekał na ten dzień. Otóż wczoraj o godzinie 13:45 polskiego czasu na stadionie Stadium of Light rozpoczął się pierwszy mecz nowego sezonu 2007/2008 Premiership. I po mimo tego, że spotkania Sunderlandu z Tottenhamem nie miałem jak i gdzie obejrzeć, czekałem na tą trzynastą czterdzieści pięć z wielką niecierpliwością.

Dla niektórych kibiców, oprócz wspaniałych widowisk i wielu emocji, piłka nożna to także sposób na zarobienie pieniędzy. Mając dobrego "nocha" do futbolu, można nieźle zarobić u bukmacherów. Ja wprawdzie nie biorę udziału w żadnym Toto-mixie itepe, ale typuje wyniki na kilku stronach piłkarskich w internecie. (w tym sezonie obecnie na ośmiu) Może i nie ma nagród pieniężnych, ale można wygrać kilka fajnych gadżetów. Lecz żeby je w ogóle zdobyć... uuuuaa. :) Długa droga.

Pierwsze spotkanie, jak już wspomniałem, to pojedynek pomiędzy beniaminkiem Sunderlandem prowadzonym przez Roya Keane'a, a drużyną Tottenhamu Londyn. Osobiście trudno mi było wytypować faworyta i w typerach obstawiałem na remis 2:2 lub 1:1. Jak sie jednak okazało, ekipa byłego gracza MU wygrała z Kogutami 1:0, a bramke zdobył w 93 minucie rezerwowy Michael Chopra. Lepszej inauguracji sezonu "Czarne Koty" nie mogły sobie wymarzyć. 3 punkty z Tottenhamem to nie lada wyczyn - tym bardziej dla beniaminka. Choć z drugiej strony trzeba przyznać, iż zwycięstwo bardzo szczęśliwe gdyż gol padł już w doliczonym czasie gry. Jak wspomniałem na początku, meczu nie oglądałem, ale prawdopodobnie zobacze, więc za jakiś czas może zdecyduje się szerzej ów spotkanie opisać.

Everton Liverpool na własnym boisku podejmował ekipę Wigan Atheltic i faworyta wskazać było łatwo. "The Toffees" wygrali 2:1, choć ja obstawiałem na pokaźniejsze zwycięstwo. (3:0) Gole: Osman, Anichebe oraz dla gości Antoine Sibierski który grał wcześniej m.in. w RC Lens i Manchesterze City. Everton dopisuje sobie pierwsze trzy punkty.

Middlesborough podejmowało na własnym boisku Blackburn Rovers. Faworytem byli goście i zgodnie z planem zwyciężyli 2:1. Osobiście obstawiałem raczej w większości typerów na 2:0 dla Rovers, ale to i tak zwycięstwo więc jakieś pkt zdobędę. Bramki strzelili: Downing (30') dla gospodarzy oraz Roque Santa Cruz (63') i Matt Derbyshire (79') zapewniając zwycięstwo gościom. Dla zdobywcy wyrównującego gola był to debiut w ekipie Blackburn. Cruz został zakupiony z niemieckiego Bayernu Monachium w którym nie miałby szans na występy po sprowadzeniu do Bawarii Miroslava Klose i Luci Toniego.

Następne spotkanie odbyło się na stadionie Pride Park, gdzie do rywalizacji przystąpiły ekipy Derby County oraz Portsmouth. Gospodarze to jeden z trzech beniaminków które awansowały do najwyższej ligi angielskiej. Osobiście stawiałem głównie na remis 1:1, choć na dwóch stronach postawiłem na zwycięstwo Portsmouth 0:1. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze, gdy w piątej minucie bramkarza gości pokonał Matt Oakley. Do wyrównania doprowadził Benjani w 27 min. Obydwie drużyny zdobyły jeszcze po jednej bramce. W 83 minucie gola strzelił John Utaka - nowy nabytek gości, a dwie minuty później wynik na 2:2 ustalił Andy Todd.

Bardzo ciekawie zapowiadało się spotkanie pomiędzy West Ham United a Manchesterem City. Obydwie drużyny dokonały bardzo ciekawych transferów. Gospodarze kupili w sumie 5 piłkarzy. (Scott Parker z Newcastle United, Julien Faubert z Bordeaux, Richard Wright z Evertonu, Craig Bellamy z Liverpoolu oraz Fredrik Ljungberg z Arsenalu) Lecz także kilku graczy z Upton Park odeszło m.in. Nigel Reo-Coker i Marlon Harewood do Aston Villi, Yossi Benayoun (Liverpool) a przede wszystkim Carlos Tevez do Manchesteru United. WHU opuścili także byli gracze MUFC - Roy Carroll do Glasgow Rangers, a Teddy Sheringham do Colchester United. Natomiast nasi rywale zza miedzy, Citizens zostali zakupieni przez byłego premiera Tajlandii Thaksina Shinawatre, a Sven-Goran Eriksson został nowym menedżerem drużyny. Szwed sprowadził do Manchesteru Geovanniego (Cruzeiro), Rolando Bianchiego (Reggina), Martina Petrova (Atletico Madryt), Elano (Szachtar Donieck), Javiera Garrido (Real Sociedad), Vedrana Corluka'e (Dinamo Zagreb) i Gelsona Fernandesa z FC Sion. Wrażenie mogą robić zakupy czterech pierwszych piłkarzy którzy będą bardzo dobrym wzmocnieniem Man City. Kilka dni temu pozwolenie na prace w Anglii otrzymali Vedran Corluka oraz Valeri Bojinov i ta dwójka również trafiła do Manchesteru. Trudno więc było wytypować faworyta spotkania; ja obstawiałem na remis, ewentualnie zwycięstwo gospodarzy. Jednak to Man City zdobył dwie bramki i wygrał spotkanie. Gole strzelili dwaj nowi piłkarze Citizens: Bianchi oraz Geovanni.

Kolejny mecz miał miejsce na Reebok Stadium gdzie miejscowy Bolton mierzył się z Newcastle United. Tu faworytem byli raczej goście, choć ja ponownie obstawiałem na remis. xD Bolton dokonał wielu transferów w tym okienku lecz piłkarzy o mało sławnych nazwiskach - Gavin McCann (Aston Villa), Jlloyd Samuel (Aston Villa), Gerald Cid (Bordeaux), Blerim Dzemaili (FC Zurich), Zoltan Harsanyi (FC Senec), Danny Guthrie (Liverpool), Mikel Alonso (Real Socieded), Christian Wilhelmsson (FC Nantes), Daniel Braaten (Rosenborg Trondheim). Osobiście, jedynie znane jako tako jest mi nazwisko Christiana Wilhelmssona. W ekipie Boltonu zmienił się także menedżer - Sama Allardyce'a zastąpił Sammy Lee. Lecz były opiekun "Kłusaków" znalazł już nowe miejsce pracy... w Newcastle United. Allardyce tym samym wykorzystał wiedzę jaką posiadł o piłkarzach Boltonu i "Sroki" wygrały 3:1 po bramkach Charlesa N'Zogbi i dwóch trafieniach Obafemi Martinsa. Dla gospodarzy strzelił Nicolas Anelka.

Ostatnim spotkaniem w sobote był pojedynek Aston Villi z Liverpoolem. Kibice The Reds są zażenowani iż ich klub nie wygrał Premiership od 17 lat. Wziął sobie to do serca menedżer Rafa Benitez i ściągnął na Anfield Road Fernando Torresa, Ryana Babela, Andriya Voronina, Yossiego Benayouna, Kristiana Nemetha, Andrasa Simona, Nikolaya Mihaylova, Lucasa Leiva'e oraz Charlesa Itandje. Hiszpan ma na celowniku jeszcze jednego piłkarza, a jest nim Gabriel Heinze z Manchesteru United. Jeśli dojdzie do tego transferu, Argentyńczyk będzie pierwszym od 43 lat piłkarzem który przeszedł z Old Trafford na Anfield Road. Natomiast Aston Villa pozbyła się dwa razy więcej piłkarzy niż ich zakupiła. (8>4) Obecnie kadra liczy jedynie 19 graczy i bez kolejnych wzmocnień ekipie Martina O'Neilla będzie trudno coś w tym sezonie zdziałać. Zdecydowanym faworytem była ekipa Liverpoolu. Co prawda ekipa The Reds wygrała to spotkanie, lecz jedynie dwa do jednego a co więcej, zwycięską bramkę dopiero trzy minuty przed końcem spotkania strzelił Steven Gerrard.


Bundesliga

Liga niemiecka została zainaugurowana w piątkowy wieczór meczem wyjątkowym, bo VfB Stuttgart, aktualny mistrz podejmował na własnym boisku wicemistrza z poprzedniego sezonu - Schalke 04 Gelsenkirchen. Mecz był ciekawy i bardzo emocjonujący. Początek należał do VfB, ale później Schalke zaczęło dochodzić do głosu. Prowadzenie objęli goście po strzale Levana Kobiashviliego lecz po drodze piłka odbiła się od nogi obrońcy VfB Roberto Hilberta i wpadła do siatki. Pierwszy gol sezonu - samobój. ;D

W drugiej części meczu padły trzy bramki. W 63 minucie bramke zdobył Khedira (swoją drogą, przypomina mi Milana Barosa ;D), a już cztery minuty później rzut karny wykorzystał Pavel Pardo i VfB wyszło na prowadzenie. Wynik na 2:2 ustalił rezerwowy Ivan Rakitic.

Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej przewagę mieli gospodarze. Remis jest jednak najbardziej sprawiedliwym wynikiem. Inauguracja sezonu w Niemczech wypadła bardzo pomyślnie, cztery bramki, sporo akcji, ogólnie mecz ciekawy.

DortmundDuisburg1 : 3

NürnbergKSC0 : 2

11 sierpnia 2007

BayernHansa3 : 0

BochumWerder2 : 2

HannoverHSV0 : 1

BayerEnergie0 : 0

WolfsburgArminia1 : 3

EintrachtHertha1 : 0

10 sierpnia 2007

StuttgartSchalke2 : 2


Postanowiłem że po każdym weekendzie będę odnotowywać mecze które obejrzałem, a więc:
VfB Stuttgart 2:2 Schalke (SportKlub)
Krylia Sowietow 0:2 Spartak Moskwa (Polsat Sport)
CSKA Moskwa 2:0 FK Moskwa (Polsat Sport)
FC Falkirk 1:4 Celtic Glasgow (Polsat Sport)
Borussia Dortmund 1:3 MSV Duisburg (Polsat Sport)
Sevilla 1:0 Real Madryt (TVP2)

Skróty spotkań:

Premier League - Sunderland 1:0 Tottenham
Premier League - Everton 2:1 Wigan Athletic
Premier League - Middlesbrough 1-2 Blackburn Rovers
Premier League - Derby County 2:2 Portsmouth
Premier League - Bolton Wanderers 1:3 Newcastle United
Premier League - West Ham 0:2 Manchester City
Premier League - Aston Villa 1:2 Liverpool FC
Premier League - Arsenal Londyn 2:1 Fulham Londyn
Premier League - Chelsea Londyn 3:2 Birmingham City
Premier League - Manchester United 0:0 Reading
Ligue One - Toulouse 1:0 Olympique Lyon
Bundesliga - VfB Stuttgart 2:2 Schalke 04
Bundesliga - Bayern Monachium 3:0 Hansa Rostock
Bundesliga - Bochum 2:2 Werder Brema

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

mþój drogi linki podane przeziebie prowadza di serwisu, ktory aktualnie nie dziala, wyswielajac mi bld o numerze 500 a wiec blad serwera. W przyszlosci prosze o dawanie linkow do lepszych serwisow (youtube, dailymotion itepe)