wtorek, 19 lutego 2008

W morde! Dzisiaj Liga Mistrzów!

Tak zareagowałem dzisiejszego ranka "w duchu" leżąc jeszcze w łóżku, gdy sobie uświadomiłem że już dziś wieczorem powraca Liga Mistrzów. Mimo iż wiedziałem o tym już od dobrych kilku dni, to dopiero dzisiaj do mnie to dotarło. To już dziś. Champions League. O ja jebie. Ale wróćmy już na ziemie.

Pozostało tylko 16 drużyn. Jesteśmy coraz bliżej finału który odbędzie się w tym roku na Łużnikach w Moskwie. Które drużyny wybiorą się do Rosji ? Do tego jeszcze daleko, na razie przeanalizujmy dzisiejsze i jutrzejsze spotkania.
Wtorek, 19.02.2008
FC Liverpool – Inter Mediolan
AS Roma – Real Madryt
Olympiakos Pireus – Chelsea Londyn
Schalke 04 Gelsenkirchen – FC Porto

Środa, 20.02.2008
Arsenal Londyn – AC Milan
Celtic Glasgow – FC Barcelona
Olympique Lyon – Manchester United
Fenerbahce – FC Sevilla
Nie ma co ukrywać iż gospodarze pierwszych meczy, jeśli chcą awansować dalej, po prostu nie mogą przegrać dziś czy jutro. Zwycięstwo któregokolwiek "gościa" może oznaczać już prawdopodobny awans do ćwierćfinałów.

Olympique Lyon vs Manchester United
Nie jestem przekonany czy Manchester zwycięży jutro z Lyonem we Francji. Przeglądałem kilka for piłkarskich i wielu kibiców United pisze iż Lyon to dobra drużyna, z którą trzeba się liczyć, ale jak typują wynik to bardzo często stawiają na zwycięstwo MU. Sory, ale wnioskuje po tym że ten Lyon jest taki groźny że aż nie groźny; albo iż my jesteśmy tacy zajebiści że wszystkim spierzemy dupska a potem będzie rozczarowanie bo przecież "jak to mogliśmy przegrać z takimi ciotami". No sory, ale albo jedno albo drugie. Jeśli jutro Manchester wywiezie pełną pulę ze Stade de Gerland to będe mocno zaskoczony i może wówczas bardziej uwierzę że jesteśmy tacy "zajebiści". Bo wygrać z Lyonem u nich to będzie sztuka. I wielki sukces. Przynajmniej ja to tak będe traktować. Ale jak na razie w moich optymistycznych myślach stawiam na remis. Bramkowy, oczywiście.

Co do innych spotkań...
Wcale nie liczyłbym na zwycięstwa Realu, Interu czy Barcelony. :]

Liverpool vs Inter
Liverpool nie powinien raczej przegrać na swoim terenie z liderem Serie A. Bo bądź co bądź, Liga Mistrzów rządzi się swoimi prawami. A akurat The Reds udowodnili w ostatnich sezonach iż jak nawet nie wiedzie im się w rodzimej lidze, to w Champions League raczej nie zawodzą.

Olympiakos vs Chelsea
Miejmy nadzieję - my, kibice United - iż Olympiakos nie da powodów radości kibicom Chelsea z zapewnienia awansu tej drużyny już w pierwszym meczu. Bo faworytem The Blues jest. I awansować powinni.

AS Roma vs Real Madryt
Zapowiada się bardzo ciekawie. Roma jest kolejnym zespołem, który jeśli chce awansować, musi już w pierwszym meczu u siebie wyrobić sobie przewagę, która moooże wystarczy na rewanż w Hiszpanii. Choć jednak stawiam na Real. Bo jakby inaczej. Są w zbyt dobrej formie.

Schalke vs Porto
Niestety ale mam obawy iż to jednak Schalke awansuje, mimo iż bardzo bym chciał by zrobiły to Smoki. Dziwne przeczucie, ale jednak. A co do meczu, będzie zapewne wyrównane, ale raczej wygrają gospodarze. Wątpię nawet w remis.

Arsenal Londyn vs AC Milan
Ze spotkania zapowiadającego się na hit, może wyjść 'gówienko'. W szeregach Kanonierów plaga kontuzji. Dość prawdopodobne iż nie wystąpi aż 8 piłkarzy. (Djourou, Van Persie, Diaby, Denilson, Rosicky, Walcott, Clichy oraz Song) Nie zmienia to jednak faktu, iż będzie to mecz młodych wilków z Londynu ze starymi, lecz doświadczonymi piłkarzami Milanu. Do meczu rewanżowego część kontuzjowanych piłkarzy Arsenalu zapewne się wyleczy, ale wówczas może być za późno. Trudno bowiem przypuszczać, iż jak u siebie uzyskają niekorzystny wynik, to na wyjeździe coś zdziałają. W takie cuda trudno mi uwierzyć.Choć mimo tej plagi urazów, mam nadzieje że Kanonierzy sobie jakoś poradzą. A chciałbym by to Londyńczycy awansowali. :]

Celtic vs Barcelona
The Boys to najlepszy przykład drużyny która u siebie może wygrać z każdym jak i zarówno na wyjeździe z każdym przegrać. Barca nie jest w najlepszej formie, co Celtic może wykorzystać, ale raczej tylko na własnym boisku. A na wyjeździe ważnym czynnikiem będzie postawa naszego Artura Boruca.

Fenerbahce vs Sevilla
Bardzo wyrównana para. I już po raz kolejny dzisiaj, ale i ostatni, powtórzę iż jeśli gospodarze, czyli Turcy marzą o awansie muszą w meczu u siebie osiągnąć dobry wynik. To podstawa by mogli myśleć o dalszej grze w Lidze Mistrzów.

Champions League w TV: (nie uwzględniam poniżej platformy "n" - tam jak wiadomo są wszystkie mecze)

Wtorek
Brak spotkań.
Skróty wszystkich meczy - 23:30 (TVP2)

Środa
Celtic vs Barcelona - 20:30 (TVP2)
Skróty wszystkich meczy - 23:10 (TVP2)

Czwartek
Brak jakichkolwiek powtórek/skrótów.

Piątek
"Liga Mistrzów 1/8 finału 1. mecze"* - 10:30 (EuroSport)
Olympique Lyon vs Manchester United - 13:30 (Polsat Sport)
Celtic vs Barcelona - 20:10 (Polsat Sport)
Arsenal Londyn vs AC Milan - 22:20 (Polsat Sport)

Sobota
Liverpool vs Inter - 07:00 (Polsat Sport)
Arsenal vs AC Milan - 09:10 (Polsat Sport)
Celtic vs Barcelona - 11:20 (Polsat Sport)
Olympiakos vs Chelsea - 22:40 (Polsat Sport)

* - nie wiadomo który dokładnie EuroSport pokaże mecz, a raczej jego 45 minutowy skrót.

Jak widać powyżej, obecnie liczba pokazywanych meczów LM w TV jest żenująca. Pamiętam, jak kiedyś we wtorkowe i środowe wieczory zarówno na Polsat Sport i TVP były transmitowane spotkania Championsów. To były czasy... A teraz najlepiej mieć eNke (gdzie pokazują wszystkie mecze) albo dość szybki internet. (i program, typu SopCast)

I właśnie dzisiaj zamierzam użyć tej drugiej możliwości, jaką jest internet i SopCast. Z pośród wszystkich dzisiejszych spotkań (L'pool-Inter, Roma-Real, Pireus-Chelsea, Schalke-Porto) prawdopodobnie wybiorę ten ostatni. Czemu ? Przede wszystkim bo to Porto. A jak Porto to i Quaresma. Piłkarz dla którego oglądam (o czym już pisałem w innym poście) wszystkie mecze ligowe Smoków które transmituje Polsat Sport w tym sezonie. Oczywiście, jest jeszcze inny "argument" - Przemysław Kaźmierczak. Ostatnio zagrał dwadzieścia minut w zwycięskim spotkaniu z Maritimo (3:0). Oprócz żółtej kartki (po trzech minutach bycia na boisku - choć wg mnie kartka trochę na wyrost) i jednego niedokładnego podania, "Kaz" zagrał bardzo przyzwoite spotkanie. Wykazał się dużą ambitnością oraz walecznością, choć musi jeszcze nabrać maksymalnej pewności siebie na boisku. W meczu z Schalke nie ma raczej co liczyć iż ujrzymy Przemka nawet na końcowe minuty, ale cóż, zawsze warto mieć nadzieje. Ja taką mam. ;)
Po za tym, spotkania na Anfield Road i Karaiskaki Stadium będą pokazane w piątek na Polsacie Sport. (ten pierwszy o 7 rano, więc chyba jednak nie zobacze... choć, kto wie) No i jeszcze jeden ważny fakt. Zależy jaki będzie obraz oraz jakoś meczu z Veltins-Arena. Jeśli 'negatywny' to zmienie na Roma-Real. :)

Moje typy na pierwsze mecze LM:
Liverpool vs Inter Mediolan 1
AS Roma vs Real Madryt x
Olympiakos vs Chelsea x
Schalke vs FC Porto 1
Arsenal vs AC Milan x
Celtic vs FC Barcelona x
Lyon vs Manchester 1
Fenerbahce vs Sevilla 1

Czy tak będzie ? W czterech pierwszych przypadkach, przekonamy się już za niecałe 3 godziny. ;))

Brak komentarzy: